Infolinia (24/7): 660-458-400
Myśl o licytacji komorniczej domu to jeden z największych lęków, jakie towarzyszą osobom zadłużonym. To wizja utraty nie tylko majątku, ale przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Wiele osób zastanawia się, w którym momencie ich sytuacja staje się na tyle poważna, że komornik może sięgnąć po najcenniejszy składnik ich dobytku. Kiedy komornik może chcieć sprzedać mój dom i jakie sygnały powinny zapalić czerwoną lampkę? Zrozumienie tych mechanizmów jest kluczowe, aby realnie ocenić swoje ryzyko.
Zanim komornik w ogóle pomyśli o Twoim domu, musi mieć ku temu solidną podstawę prawną. Nie działa on z własnej inicjatywy. Podstawą jego działań jest zawsze tytuł wykonawczy, czyli najczęściej prawomocny wyrok sądu lub nakaz zapłaty, zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Dopiero z takim dokumentem w ręku, na wniosek wierzyciela, komornik może wszcząć postępowanie egzekucyjne. To wierzyciel decyduje, z jakich składników majątku chce prowadzić egzekucję, a komornik jest wykonawcą tej woli.
Najbardziej oczywistą i bezpośrednią sytuacją, w której komornik będzie chciał sprzedać Twój dom, jest niespłacany kredyt hipoteczny. W tym przypadku dom od samego początku stanowił zabezpieczenie spłaty kredytu dla banku. Jeśli przestajesz płacić raty, a negocjacje z bankiem nie przynoszą rezultatu, bank po wypowiedzeniu umowy i uzyskaniu tytułu wykonawczego skieruje egzekucję bezpośrednio do nieruchomości, która jest przedmiotem hipoteki. To naturalna konsekwencja tego rodzaju zobowiązania.
W przypadku długów niezabezpieczonych hipoteką (np. pożyczek gotówkowych, zadłużenia na kartach kredytowych, niezapłaconych faktur), komornik zazwyczaj w pierwszej kolejności próbuje sięgnąć po łatwiej dostępne składniki Twojego majątku. Będzie próbował zająć Twoje wynagrodzenie za pracę, środki na rachunkach bankowych czy wartościowe ruchomości, takie jak samochód. Jednak jeśli te sposoby okażą się nieskuteczne – bo nie masz stałych dochodów, konta są puste, a wartościowych ruchomości brak – wierzycielowi często nie pozostaje nic innego, jak złożyć wniosek o wszczęcie egzekucji z nieruchomości. Dla wierzyciela dom staje się wówczas ostatnią deską ratunku na odzyskanie swoich pieniędzy.
Nawet jeśli posiadasz inne źródła dochodu, ale Twój dług jest bardzo wysoki, wierzyciel może od razu uznać, że egzekucja z pensji czy ruchomości będzie trwała latami i nie przyniesie pełnego zaspokojenia. W takiej sytuacji, jeśli wartość Twojego domu pozwala na spłatę znacznej części lub całości zadłużenia, wierzyciel może od razu zawnioskować o skierowanie egzekucji do nieruchomości, uznając to za najszybszy i najskuteczniejszy sposób odzyskania dużej należności.
Czasem do egzekucji z nieruchomości prowadzi bierność samego dłużnika. Jeśli ignorujesz wezwania do zapłaty, nie odbierasz korespondencji z sądu i od komornika, a dług rośnie z powodu odsetek i kosztów, wierzyciel traci cierpliwość. Twoja postawa może zostać zinterpretowana jako unikanie odpowiedzialności, co skłoni wierzyciela do podjęcia najbardziej radykalnych kroków, czyli właśnie do wniosku o licytację domu.
Kluczem jest aktywne działanie. Nie czekaj, aż sytuacja stanie się krytyczna. Podejmij negocjacje z wierzycielem na jak najwcześniejszym etapie. Jeśli sprawa jest już u komornika, współpracuj z nim i przedstaw propozycję spłaty długu w ratach (którą musi zaakceptować wierzyciel). Jeśli Twoje długi są zbyt duże, aby je spłacić, rozważ skorzystanie z profesjonalnej pomocy prawnej i procedur oddłużeniowych, takich jak upadłość konsumencka, która z dniem jej ogłoszenia wstrzymuje wszystkie egzekucje komornicze.
Pamiętaj, komornik sięga po dom w ostateczności, gdy inne metody zawodzą lub gdy dług jest bardzo wysoki. Twoja świadomość i aktywne podejście do rozwiązania problemu zadłużenia to najlepsza ochrona przed najczarniejszym scenariuszem.
Jurisfera 2023.
Copyright © 2023. Wszystkie prawa zastrzeżone.